Twierdza Alkarin

Matusz

wygląda na to że pojedziesz sam Wacławie

przepraszam w imieniu moim i Romka

Kagaroth

czemu sie nie dziwie ?;] Tak to juz w twierdzy bywa że jak sie ekipa szykuje to jedzie 1 max 2 osoby ...

Matusz

dzisiaj przegadamy te sprawe. dam znać jak coś ustalimy

r0m

jak jeszcze mozna sie zgłosić(mysle ze nie ma problemu...) to jedziemy ! Very Happy

Kagaroth

yeach a jednak bo juz zwątpilem zgłosić sie można napewno Razz

Matusz

wysłałem

Kagaroth

hehhe to sobie jeszcze teraz opisze turniej który był mega zajebisty w kosmos
kupa mega ludzi i wogóle max
1 bitwe grąłem z VC i o&G
dzieki krasnoludzkim ostrzałom zaczeło sie ładnie ale jak już DE zaczely grac to sie zrobiła tragedia bo wszystko prawie pgineło ale wiadomo są krasnoludy które ubiją prawie 2 kloce po 20 graveguardów a jak taki klocek wejdzie do kombata z thunderersami to oczywiście sie jeszcze bedzie sypał a strzelcy prz okazji ubija w nim nekromante i zadadzą rane gienowi Razz

dobre guesy i wzorowa postawa bezkolanowców pozwoliła wycisnąć wynik 7:13 choć zagraliśmy tylko 4 tury

2 Bitwa z e skavami jupiego
Zaczęło sie masakrycznie poprostu genialnie bo w przerwie między bitwami poszliśmy na browary i po 2 leszkach zielonych tak mi sie guesowało że wzystkie ostrzały z katapult wchodziły na głowy inżynierów a działa też trafiały masakra. (na 5 strzałów klopy 4 spadły na głowe a raz był misfire xD) w wyniku tego w 2 turze jupi nie miał 1 elektryka a 2 pozostałych miało po ranie. No ale oczywi.ście żeby nie było za dobrze to w 1 turze z paniki uciekał mój oddział warriorów z magiczka który spanikował 2 oddział z magiczka żeby sie nie zebrac w następnej turze i uciec za stół i żeby byo zabawniej to razem z tym drugim :/ posżło do piachu prawie 500 punktów no i potem jupi sie ładnie rozkręcił podochodził do mnie troche ale oczywiście żadnej maszyny nie y\ubił bo krasie sa twarde tylko z pocisków i od plagósków poschodzili strzelcy 2 razy cali i raz połowa. Ja troche tesz nabiłem ale bez rewelacji no i oczywiście u DE obrócz bolcóe straciłem wszystko :[ znowu 7:13
3 Bitwa Z bladym i Wojtasem( O&G Chaos) czyli mega fun i kabarety jakich na turnieju nie przeżyłem.
Ta bitwa chyba przejdzie do historii a dla czego to zaraz:
zaczęło sie plewnie bo w wyniku scenariuszu przeciwnicy przejęli bolca krasnoludzkiega a ja psy ;|
Rozpoczynaja przeciwnicy podchodza do przaqdu troche maguja mag wklepał sobie i mojej magiczxce po ranie no i strzelanie: bolec krasnoludzki strzela do Klopy ale nie dostrzelił. Zostały 2 spear czuki na wprost mniejwięcej klopy n więc oni po niej na co ja czy jest sens skoro ona jest okopana i ma -2 do strzelania Razz

Tak więc rzeczywiscie chyba nie ma sensu strzelać po niej może lepiej ubijemy tego 1 srzelca ? Nie idziemy na pałe strzelamy do klopy na7 1 czuka 6 przestaje sie śmaić ale potem 3 więc żyje nastepna czuka 6 jest mi wręcz głupio potem 5 więc tafiona teraz w co ?? w maszyne o kurde oczywiście rani bo czemu nie i ile ran of course 3 no i maszyny w 1 turze nie ma Sad

najpierw sie wkurwiałem ale potem to pizgaliśmy z tego jak nie wiem tak wi ęc 5 załoantów sie przeniosło do działa obok razem tworzxąc 10cioosobową załoge w tym 2 master inżynierów którzy poźniej mieli przyjac szarze 4 minosów khorna stac do konca bitwy aby chwalebnie zginać od szarzującego herosa ale zabijającw w trakcie 3 minosy bodajże Laughing

jesli ktoś by pomyślał że to jestmocne to to nie był konieć ;]
moja agiczka chce rzucić na kornków 3 d6 z s1 bez sejwa rzyca i nna 3 kościach 3 jedynki ot taki mocny torpeda miscast rzuca na efekt i co ?? 2 jedynki ginie i przy okazji 3 wariorów ale co tam faza strzelania thunderersi po kornikachstrzelają 12 strzałami iiiiiiiiiiiiiiiii 10 jedynek !!!!! ogó,nie na 19 rzutów był 17 jedynek co jest chyba rekordem i zarazem absolutnym przegięciem warhammerowym ;| no wiadomo że przy takich rzutach i efektach nic dobrego wyjśc nie mogło i bodajrze 2:18 w plecy ale i tak bitwa najlepsza ze wszystkich . Ładne malowanie ( 2 ze wszystkich) historia armi rozpiski dały mi dużo punktów i wylądowałem gdzies kolo 10 miejsca
Gratulacje dla Matusza i Roma którzy byli 5ci !! co jest najlepszym wynikiem w historii graczy twierdzy
już sie szykuje na następny turniej który mi bedzie pasował

Ps dzieki dla kibiców lecha poznan dzieki którym spźniliśmy sie na pociag i wrócilismy do domu o 12 w nocy Rolling Eyes

r0m

no to czas na moja/nasza relacje z turnieju Very Happy

tak więc pierwsza bitwa z orkami i mumiami
bitwa koncertowych liderek orków i gobosów Cool

co ture obrywali przynbajmniej raz z tej cholernej klopy i za kazdym razem zdawali na ld 5-6! gdy 2 skorpiony wykopaly sie idealnie przed moimi magami nie bylo wesolo ale pózniej jakoś tam poodrabialismy straty, terki polowały na maszyny, orki i kroxy rozwaliły kloc orkow z geniem, ogolnie wyszło 10:10

druga bitwa tk i dwarfy chasea
kolejna klopa i znowu to samo, orki zdaja wszystko Very Happy

chase stoji w miejscu wiec brniemy do przodu czym sie da, biegacz chyba przez 4 tury przetrzymuje klocek longbeardow i genia krasiowego, terki odijaja sie od bolta...no i zaczyna sie atak z flanki zajmowanej glownie rpzez orki iii... i oczywiscie 5 dzikow wypłacajacych 20 atakow zadaje jedna rane skorpionowi a on ze swoich 4 atakow zabija 3 dziki Rolling Eyes

oczywiście dziki zjedzone jakby naczej. hopperski szarzuja na klocek doborowych szkieli by zabic bohatera mumiowege tego co jak sie go zabije to sie sypią Very Happy

no i oczywiscie z 6 atakow trafiajacych na 3+ trafia jeden, squigi zjedzone, ten sam oddzial szkieli w pogoni wpada na oddzial skinkow ktory zabija 2 szkiele i boha do konca... nie ma jak waleczne skinole Very Happy

a i jeszcze jedna fajan akcja: jedenyny mag ktory akuratnie nie walczył czaruje na tyh swoich 3 kosciach(przeciwnik ma jeszcze full kosci dispela )i mowie"teraz bedzie ifka" i oczywiscie jest ifka i zabijamy licza Wink

coś tam jeszcze sie zabiło i wyszło 10:10

3 bitwa z chaosem i dwarfami
od początku lecimy na siebie odważnie, i od 2 tury zaczynamy cisnąć Very Happy

coldy szarza na chaosenow z bohem od boku, magia pociska nieżle, i znowu ten sam numer z ifka:tym razem popychaczka na dziki i dziki ratuja swoje zycie jednoczesnie ubijajac rydwan Wink

reszta leci do przodu poza klocami orkowymi ktore stoja i maguja. co tu duzo mowic pod koniec bitwy przeciwnikowi została tylko klopa, bo biegacz ktory mial ja dorwać odbił sie od rydwanu... Rolling Eyes

i gdyby nie ten wyczyn biegacza przez ktorego zginął on i suigi była by masakra ale i tak jest zajebiste 19:1

ogólnie 5 miejsce wiec dobrze w ryj Very Happy

potem załowalismy ze nie napisalismy histori armi, a mi sie nie chcialo 10 orkow pomalowac bo moglibysmy sie nawet w 3 znależć. turniej bardzo udany dzieki wszystkim i gratualcje dla wacy ze nie wywalił swojej armi za okno(ja nie wiem czy bym sie powstrzymał)

Matusz

Teraz ja

Bitwa I
Igła + Tomek Łuczkowski (O&G, TK)

Zaczęło się nieciekawie, magia nic nie wskórała, tymczasem ich katapulta ciut nas wyniszczyła. W 2 turze 2 skorpy wykopane na hicie i magowie wyciągnieci z klocków. Póżniej sie posypały. Klocek orków przeciwnika z generałem złapany w pułapkę i zjedzony, terki po zniszczeniu klopy dostały za zadanie polowanie na Hieropranta, zadając mu rane z oszczpu. Ten jednak uciekł do odziału ciężkiej kawy co w praktyce oznaczało iż jest nie do ruszenia. Po lewej flance dziki zniszczyły łuczników (potem zostali zdjęci przez wspomnianą wczesniej kawalerię (popychaczka zdispelowana, potem ujawniony tajny przedmiot i dzikolce w bok). Terki zabiły jeszcze obluge spear czukki, skinki zapluły 5 ran gigantowi potem salamandry ubiły go w walce, skinki drugą spear czukke. Z ich strony rydwany zniszczyły biegacza, potem poważne wymiękczone (ostał się 1 a prince na 1 woundzie wypadł) rozwaliły cold ony a potem squgi. Nasze czukki zjedzone przez wilki i rydwan goblinski. Bardzo przyjemna bitwa i tacy sami przeciwnicy.

Wynik 10:10

Bitwa II
Chase (TK + Dwarfs)

Zaczęło się jeszcze gorzej, w 1 turze spanikowany odział NG z magiem ucieka za stół, prójemy wszystkim do przodu. W sumie do 3 turzy nic ciekawego, potem było, i to bardzo. Romek nie znając dobrze zasad TK popełnił mały błąd, i rzucił pseudo Pit of shades na licza, gdy obok stał hierophant. Licz nie zdał testu I i padł. Na lewej flance dziki odbijają się od skorpiona, squigi nie zabijają hierophanta w odziale Tomb Guardów, orki odbijają się od Szkieletów, po pościgu za squgami TG wpadają w skinki, po czym zadały ranę hierusiowi i lekkiej kawie z którą walczyli. Mimo tego bohaterskiego czynu padli. Skorpion po drugiej stronie sklepał czukki, potem razem z drugim skorpem, lekką kawą, kilkoma szkieletami się posypał. Tyle z tej flanki, po drugiej poszedłem ja na dwarfy. Biegacz szarżuje na obługe cannona, okazało sie ze tam jest generał z sejwem na 1+ z przeżutem wiec ugrzęzł w nim, terki wymiękczone ostrzałem odbijają się od załogi cannona, salki wypluwają pol klocka 10 osobowego wariorow, cold ony z popychaczki w thunderersow, pogonili ich i za stół. Kroxy spadły od działa i boltów. w biegacza wpada klocek longbeardów, trzyma ich 2 tury po czym ucieka aby się zebrać. salki wypluły jeszcze 4 ziomkow i został 1. Cold ony wychodzą dostają w boltów i ich nie ma. Salki szarżują po kolejnym dziale (nie z generałem) i dzieki fear out number poganiają ich, jednak szybkie krasie uciekają. Jak nie ze strzelania to w walce, salki z overruna wpadają w ostatniego próbującego sie skryć warriora. Longbeardzi szarza po biegaczu, ucieka i sie zbiera w mojej ostaniej turze. Kolejna bardzo miła bitwa

Wynik 10:10

Bitwa III
Michał Szekszteło + Michał Bocian (Chaos\Dwarfy)

Zagraliśmy mądrze, i jedynie akcja biegacza która powinna załatwić sprawe w rydwan (5 atakow z s7) odbita a biegacz pogoniony, potem sguigi też. Salki też warto nadmienić udana partia, zabiły kilka furii, potem poważnie zmiękczyły iron gutów, po czym po ich szarzy pogoniły go, nastepnie szarzowały w działo. Orki z pułapki sklepały klocek Minersów z Genrałem i runesmithem. Skineczki zapluły gigusia. Cold ony z popychaczki zabiły khorniaków z generałem, potem jedynie szarże w bok terkami i dzikami po strzlacach i kusznikach. w nastepnej turze terki zniszczyły bolca, a dziki wpadły w klopę ale nie zdązyly jej zabić. Cold ony padły od strzelania. Drugi raz grałem z Michałem i po raz kolejny bardzo dziękuje przeciwnikowi za gre (jego kolega wyszedł na mecz)

Wynik 19:1